Takie długie lata już tu nie gościłam.
Zatem sylwester. Ależ kiedyś był fun z tych "fotoblodzi".
Trzeci tydzień choroby, wish me luck.
Studia, praca, ale może czas tu wrócić raz na jakiś czas.
Z tytułu choroby nie wyglądam zbyt pokazowo, zatem raczej nie dziś.
Ale w przyszłości, może całkiem niedalekiej.
Fizyka pozdrawia.