nadjamdwa Wyobraż sobie, że znowu tu zaglądnęłam. A byłam swego czasu i w Krakowie ( w drodze z Zakopanego), ale Ciebie nigdzie tam nie było widać.....widocznie się tak zakopałas, że ani widu ani ani.
ale nie odrzucam nadziei na to, że kiedyś tu zajrzysz i moje pozdrowienia przyjmiesz, bo one tak od serducha. Bei Bei.
michaeleaton This is my first chance to speak on this website. I discovered some amazing matters and I can observe the enlargement of my personal blog. Keep on sharing the more posts https://writemyessaytoday.us/
nadjamdwa Moja słodziutka, milutka Krakowianeczko. Ach z jaką radoscią i luboscią witam Cię, choć to tylko jeden jedyny raz, aleć się zjawiłas, chociaż na parę minut. Żyj sobie wygodnie i dogodnie, sypiaj ile potrzebujesz. najważniejsze, że raz - dwa razy do roku się zjawiasz wsród nas.
02/04/2018 17:32:39
nadjamdwa
Zmykło mi, zanim Cię miło usciskałam i pozdrowiłam, więc czynię to tu - jako c.d.- i wyrażam nadzieję na rychłe, ponowne - 5-ciominutowe spotkanie znów przy jakims swięcie. Trzymaj się Przewodniczko-po-Krakowie (och, kiedy to było takie bardziej realne - nie pomnę) Cmok, Cmok *******
02/04/2018 17:37:01
przewodnikpokrakowie
Nadju, jesteś - jak zawsze - kochana!
Również Cię mocno ściskam.
Nie mogę się tak całkiem odkleić od photobloga, tyle lat tu spędzonych, tyle wspomnien, tyle fantastycznych ludzi!
O sobie: Kontakt: przewodnikpokrakowie na gazeta.pl
Moje konta:Przerwa na reklamę: Mój PR-owiec przy robocie: Dowód na istnienie Boga: BLOG BIERZE UDZIAŁ W KONKURSIE: Żyrafa a sprawa przewodnicka: Słuchajcie smoka: Druga przerwa na reklamę: