photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Śmierć Matejki
Kategoria:
Rakowice
Dodane 1 LISTOPADA 2006
504
Dodano: 1 LISTOPADA 2006

Śmierć Matejki

Wyszłam z pracy z czarną tekturową teczką pod jedna pachą (a coś tam sobie podrukowałam) i z siatką w prawej ręce (zawierającą kurtkę przeciwdeszczową Córuni, Bóg wie dlaczego pałętającą się w biurowej szafie). Na ramieniu, jak zwykle, torebka. Czekając na tramwaj zerknęłam na wystawę cukierni. No to wstąpiłam po BABECZKI. Siatka z napisem MICHALSCY powędrowała do prawej ręki, towarzyszyć kurtce. Podjechałam trzy przystanki tramwajem do krawca, którego już nie było, pojechał na groby. Żona krawca pluła sobie w brodę, że w poniedziałek, gdy oddawałam spodnie do skrócenia, powiedziała, że mogę je odebrać we wtorek po pracy. Zapomniała, jaki to dzień i musiała czekać na mnie, przebierając nogami, bo przecież chce jechać NA GROBY. Siatka ze spodniami - do prawej ręki. Tak, kupiłam sobie spodnie w JODEŁKĘ! Następny przystanek - KEFIREK. Dwie siatki. Pani w kasie tym razem mnie olała i sama musiałam je pakować. No to Wam powiem: nie było to najprostsze, zważywszy na barierki od alarmu, utrudniające dostęp do lady oraz TRZY SIATKI, CZARNĄ TECZKĘ, TOREBKĘ ZSUWAJACĄ SIĘ Z LEWEGO RAMIENIA i PODPISYWANIE WYDRUKU Z TERMINALU... Na szczęście tramwaj przyjechał od razu i było wolne miejsce. Rozsiadłam się szeleszcząc na kolanach moimi PIĘCIOMA SIATKAMI. Jak Bonia dydy, Matka-Polka w czystej postaci. Nie było szans na wyciągnięcie z torebki Simenona. A jak ja nie cierpię tych bab, szeleszczących w tramwaju siatami! Pomyśleć, że kiedyś było moją ambicją wracać z pracy wyłącznie z torebeczką... Grunt, że dziś wolne. Wczoraj zadzwoniłam do faceta, który przygotowuje nam jedno zamówienie. Jak zwykle go nie było. dziewczyna, która odebrała, mówi: - [i]Zadzwoń[/i] - taaa, podobno mam młody głos przez telefon - [i]jutro rano[/i]. ???? Aaaaa, no tak. Niekoniecznie WSZĘDZIE na świecie 1 listopada to wolne :) Na pewno [b]1 listopada 1893 roku o tej porze miał już wolne Mistrz Matejko[/b]. Najlepiej opisała to Maria Szypowska w biograficznej opowieści [b][i]Jan Matejko wszystkim znany[/i][/b]. Malował właśnie [i]Śluby Jana Kazimierza[/i]. Jeszcze w ciągu tygodnia był w Kaplicy Zygmuntowskiej, chodził po rusztowaniach, oglądał z bliska prace restauracyjne. 30 października w pracowni był bardzo zmieniony. [i]Chciał wyjść na schodki stojące koło obrazu, ale nie miał siły. Próbował, ręką się trzymał za poręcz, lecz wyjść nie zdołał[/i] - zapisał jego sekretarz Gorzkowski. Dowlókł się do domu wśród coraz silniejszych bólów i nudności. Wezwany wieczorem lekarz dał mu jakieś uśmierzające proszki. Matejko [i]uspokoił się, począł nawet z lekarzy żartować twierdząc, że niepotrzebnie chorych swych straszą, że jutro ma zamiar wstać z łóżka i pójdzie do swej pracowni malować dalej obrazy. Doktor bardzo się temu sprzeciwiał, ale na próżno. Po skończonej rozmowie, o godzinie dwunastej w nocy, chory z doktorem Surzyckim pożegnał się, mówiąc mu: "Do widzenia się jutro w pracowni!"[/i] Nigdy już nie poszedł do pracowni. 31 pażdziernika rano zwołano konsylium - lekarze obawiali się krwotoku. Niedługo krew z wnętrza żołądka zaczęła buchać ustami. [i]Taki przedtem krzyk przeraźliwy, taki okropny z ust wydobywał się jego, że się patrzącym straszno robiło. Prawie się z tego na głowie włos jeżył. Trudno zapomnieć tego jęczenia. Krzyk był nadludzki, bo się zdawało, że z największego on gdzieś wychodził olbrzyma.[/i] Walka słabego, schorowanego Matejki ze śmiercią pod sklepieniem malowanym w gwiazdy - to jakby walka bohaterów Homerowskich, których wrzask targał stuleciami - pisze Szypowska. Obecna była przy tych śmiertelnych zmaganiach Teodora Matejkowa, znów pełna czułości i zmiażdżona rozpaczą, obecne były dzieci, rodzina, przyjaciele, lekarze. Nikt nie mógł pomóc. Uchodziła krew, a z nią życie i siły. Zbliżał się dzień Wszystkich Świętych, którego [i]Matejko w uprzednich latach bał się, nie lubił go.[/i] W nocy wezwano księdza z kościoła Mariackiego. Gorzkowski wezwał telegramem Serafińskich z Bochni. [i]O godzinie około pierwszej w nocy Matejko z całym spokojem ducha wyspowiadał się, przyjął święte oleje, a potem do otaczających ze wzruszeniem powiedział: "Módlmy się za ojczyznę! Boże, błogosław dzieci![/i] 1 listopada 1893. [i]Ubraliśmy go w czamarkę, bo lubił ją wdziewać, i już tego samego dnia wieczorem w trumnie spoczywał.[/i] Jeszcze wokół trumny zawichrzyły się, zawirowały różne sprawy. Magistrat chciał urządzić pogrzeb na swój koszt. Rodzina jednak stanowczo się sprzeciwiła, pomna słusznego rozżalenia Matejki na Radę. Trzeba też było wybrać miejsce. Pytanie gwoli formalności, bo NA PEWNO to wiecie: [b]DLACZEGO W GRĘ NIE WCHODZIŁA SKAŁKA?[/b] W końcu pochowano Matejkę na cmentarzu Rakowickim, choć marzył on o innym miejscu. [b]JAKIM?[/b] I cofając się trochę: [b]JAKIE WYDARZENIE W PRACOWNI SPOWODOWAŁO ATAK?[/b] [b]CO TO ZA NIEBO USIANE GWIAZDAMI, POD KTÓRYM MISTRZ UMIERAŁ?[/b] [b]KIM BYŁA STASIA SERAFIŃSKA?[/b]

Komentarze

joujou spodnie w jodełke powiadasz?? Hymm...ciekawie=D...Wyjątkowo przeczytałam całą notkę dzisiejszą;) fajnie jest wiedzieć, jak ktoś znany i ważny zmarł...Piszesz tak ciekawie, że napewno dużo z tego zapamiętam i za to dziekuję=*
01/11/2006 23:24:52
daniello nio prose! Tobie jeszcze materiały na bloga się nie skonczyły ;D
jestem pod wrażeniem :)
będę miał co czytać w zimowe wieczory nadrabiając przy okazji zaległości u Ciebie ;D

pozdro =)
01/11/2006 23:12:09
blue7 Hello :)

nie - polaryzatory sa do wszystkich modeli aparatów - trzeba znalezc tylko taki adapter, który montuje się w aparacie (przydałoby się, żebym wiedział jaki masz aparat to bym Ci sprecyzował odpowiedź). Ja miałem w moim Canonie S1 polaryzator i filtr UV, teraz mam S2 ale narazie powstrzymam się od dodatków.. bardzo Ci polecam polaryzator bo naprawdę fajne mozna robic zdjecia przy jego użyciu.

pozdrawiam
01/11/2006 22:46:55
kruleffnascieszkowa juz dawno tam mnie nie bylo, z tym ze ja wole takie miejsca zdecydowanie latem...
01/11/2006 21:49:23
~tomasz tez chce miec taki grobowiec /buja w oblokach/
01/11/2006 21:34:51
cami fajnie,ze masz dostep do takich miejsc...pozdrawiam wieczorno-nocnie..:):)
Cam.
01/11/2006 20:52:05
atropos ślepa już na starość się robię i nie douważam :P
01/11/2006 20:29:21
atropos przyglądam się tak temu dmuchawcowi u mnie na pb i faktycznie dopiero teraz zauważam, że to jeż :) :)
01/11/2006 20:29:03
oddechnadziei oh. i tak bywa,
ze i nas, baby taki los spotyka ;)))
01/11/2006 19:47:27
draugen ta stasia to pewnie ta co go do śmierci doprowadziła tak zwykle z babami:P
ja nie lubię tych bab z siatami bo miejsca za dużo zajmują:P
01/11/2006 19:37:02
matiw cmenatarz rakowicki jest pieknym cmentarzem....
śpieszmys ie kochać ludzi tak szybko odchodza [*]

by Iwoncia

zapraszam na nasz pb
01/11/2006 19:28:02
sarek aaa tak to mozna oszukiwac ale wtedy oszukujesz sama siebie bo tracisz ten czas na sen::P
01/11/2006 18:01:12
~ewunia Do Krakusow:
jutro sa otwarte katakumby u Reformatow o ktorych pisala prawie rok temu pani przewodnik nasze. Godziny otwarcia od 11 do wieczora ale nie w czasie mszy ktore sa o 16.15 i 17.30.
01/11/2006 15:33:50
~ewunia Chciałam sprostowac to co napisał Vollyy, nie chcial byc pochowany na Skałce bo tam był pochowany Jozef Ignacy Kraszewski, ktorego to Matejko bardzo nie lubil i z gory zaznaczyl ze nie chce byc pochowany w jednym miejscju z nim. A nie lubił Kraszewskiego za ostra krytyke jego dzieł
01/11/2006 15:29:41
galah Matka-Polka w czystej postaci powinna miec wraz z soba przynajmniej 1 sztuke niegrzecznych i glosnych dzieciatek ;) ja tez chce babeczke.. :(
01/11/2006 15:28:44
dzikafika [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Dziś wszystkich święty zapalmy choć jedną świeczke
Pozdrawiam i Zaprazam do mnie
Haslo: bank
01/11/2006 14:22:06
yankes44 .
Aaaa, a 1 XI 1925 odsłonili Pomnik w Warszawie - Grób Nieznanego Żołnierza...
.
.
:-)
.
01/11/2006 13:41:11
Moderator tarnogrodziara ahh.. jak dobrze, że ja narazie noszę tylko plecak do szkoły... :D
01/11/2006 13:29:31
Użytkownik usunięty Lubię tu zaglądać, bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć...
Piszesz tak, że i ja czytam to z chęcią :D...
A na pytania nie umiałabym odpowiedzieć, choć ktoś już na nie napisał :D...
['][']['] Zapalam świeczkę dla Matejki i dla wszystkich Świętej Pamięci...
01/11/2006 12:52:38
raton skrzynka ważna jest za to poczta głupia bo długo szło ;))
01/11/2006 12:46:21

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam