Bo tam z tyłu domek sobie stoi i takie ładne różyczki przed nim :)
A wiecie Wy, że dziś rocznica? Równiuśkie [b]167 lat temu wynaleziono fotografię[/b]! Najpierw niejaki [b]Louis Daguerre[/b] wykombinował technikę, nazwaną [i]dagerotypem[/i], a potem - właśnie 19 sierpnia 1839 roku - we francuskiej Akademii Nauk przedstawiono raport na ten temat.
Mamy też parę innych rocznic: a to w 1506 zmarł Aleksander Jagiellończyk, a to w 1587 wybrano na króla Zygmunta III Wazę. Dla zdających historię na przyszłorocznej maturze to świetna okazja, by zrobić sobie małą powtórkę o dwóch władcach, i na przykład odpowiedzieć na pytanie:
[b]GDZIE TRZEBA SIĘ WYBRAĆ NA WYCIECZKĘ SZKOLNĄ, ŻEBY RAZEM Z PANIĄ OD HISTORII OBEJRZEĆ GRÓB ALEKSANDRA JAGIELLOŃCZYKA?[/b]
oraz tradycyjnie :)
[b]W JAKICH WARUNKACH URODZIŁ SIĘ KRÓLEWICZ ZYGMUNT VASA, PÓŹNIEJSZY KRÓL POLSKI?[/b]
A my tu skończymy sobie powolutku [b]Willę Decjusza[/b], coby przejść do innych, równie odpowiedzialnych zadań :)
Zatrzymaliśmy się na nieszczęsnych Kuczkowskich. Tu trzeba dodać, że pałac w tym okresie można było zwiedzać podczas nieobecności właścicieli, którzy nader często wojażowali za granicą. Schody, które podziwialiście wczoraj - pochodzą właśnie z czasów, gdy mieszkała na Woli Henrietta z mężem.
Któż był następnym właścicielem? Od 1869 roku willa stanowiła własność [b]Marceliny Czartoryskiej[/b]. Wiecie, tej Marceliny-pianistki, słynnej uczennicy Chopina, która była spadkobierczynią jego stylu wykonawczego.
Kontynuowała ona tradycję pałacu-muzeum, a po pożarze w 1882 roku odbudowała willę według projektu [b]Tadeusza Stryjeńskiego[/b], który przywrócił wysoki dach i zaprojektował nowy wystrój wnętrz. Wówczas właśnie wzbogacono obiekt o kolekcję orientalnych kafli i zbiory lapidarialne, odkryte podczas remontu - obecnie eksponownae na II piętrze loggii.
W 1917 roku willę nabyła spółka finansowa Wola Justowska - planowała ona utworzenie tu pensjonatu, do czego jednak nie doszło.
Po II wojnie światowej zespół parkowo-pałacowy popadał stopniowo w ruinę, na początku zlokalizowano tu szkołę, potem szpital!
Nowy etap w dziejach Willi rozpoczął się w roku 1991, kiedy to podczas sympozjum KBWE poświęconemu ochronie dziedzictwa europejskiego [b]Karl Dedecius[/b] w imieniu delegacji niemieckiej przedstawił wniiosek o powołanie w Willi Decjusza [b]ośrodka dialogu nad europejskim dziedzictwem kultury[/b].
W dwa lata później ukonstytuował się Międzynarodowy Komitet Akademii Europejskiej "Willa Decjusza" - instytucja skupiająca uczonych, artystów i tłumaczy.
W roku 1995 powstało też [b]Stowarzyszenie Willa Decjusza[/b]. Organizuje ono m.in. pobyty stypendialne w Willi Decjusza dla naukowców, artystów i tłumaczy, którzy prowadzą indywidualne programy badawcze o charakterze interdyscyplinarnym.
A zagadeczka jest taka prosta:
[b]KARL DEDECIUS - KTO ZACZ?[/b]
Wczoraj wspólnymi siłami ([i][b]Vollyy + Olimpiaa[/b][/i]) odpowiedzieliście na dwa pytania, ale trzecie - o mundur - pozostało otwarte :)
Więc mówię:
[b]Generał Jan Skrzynecki[/b] został pochowany w mundurze BELGIJSKIM, bowiem władze austriackie nie zezwoliły na mundur polski. Belgijski, ponieważ generał przebywał przez jakiś czas na wygnaniu w Brukseli.
Mamy dziś wielki plan w postaci wyjazdu na Tandetę (he he, wiem, ładnie się to nazywa) po ciuchy dla Córuni, która - bidnoszka - idzie do gimnazjum, ergo: zaczyna nowe życie. Jest upał pieruński znowu i chcemy pojechać raniutko, dlatego ja już tu. No ale... ale coś mnie globus atakuje i aż się boję, że nici z tego wyjdą. Trzymajcie kciuki.