W wigilię było dużo osób u nas, bardzo było wesoło. Po zjedzeniu wigilii zaczęłyśmy robić różne przepowiednie dla panien, która z nich najpierw za mąż pójdzie. Najpierwej topiłyśmy wosk i wylewały na miednicę napełnioną wodą zimną. Z niego tworzyły się różne desenie, a nasza bujna fantazja wyczytywała z nich przepowiednie. Potem puszczałyśmy na wodę dwie zapalone świeczki oprawione w skorupki od orzechów włoskich. Jedna z nich przedstawiała pannę, druga młodego człowieka, których nazwaliśmy, wybrawszy wśród naszych znajomych. Te długo po wodzie lawirowały, a my z zapartym prawie oddechem śledziłyśmy te ich ruchy i wybuchały radością, jeżeli w przeciągu dziesięciu minut przeznaczonych te dwie świeczki zeszły się, bo to wtedy miało znaczyć, że ta para połączy się węzłem małżeńskim.
Następnie popisałyśmy pierwsze litery imienia i nazwiska panien i na nich położyły kawałki chleba z masłem i wpuściły psa. Którą gałkę ten najpierwej zjadł, ta panna najpierwej za mąż wyjść miała.
W końcu wzięłyśmy czepek, wianek i różaniec, i przykrywszy je, dawałyśmy kolejno pannom do wyboru. Która wyciągnęła czepek, ta miała wyjść za mąż, która wianek, zostać starą panną, a która różaniec, ta zakonnicą.
Z tych wszystkich przepowiedni wypadło, że to ja mam najpierwsza zawrzeć szluby małżeńskie. Wyznaję, że mnie to bynajmniej nie cieszy, bo jak dotąd nie mam ku temu najmniejszej ochoty. Tak pragnę jeszcze swobody i panieńskiego życia. Tak mi dobrze w domu, i mimo że to były tylko żarty, irytowało mnie, gdy będące osoby składały mi życzenia, i wcale z tych przepowiedni się nie cieszę.
Nie nie, to nie fragment mojego panieńskiego pamiętniczka :)
To pisała 25 grudnia 1836 roku panna Helena z Mieroszewskich późniejsza Darowska.
Urodzona w 1819 roku w Krakowie i wychowywana w atmosferze patriotycznej i pełnej zamiłowania do literatury i historii polskiej, pisała przez 2 lata dziennik.
Rodzina MIeroszewskich miała dwie linie: ordynatów mysłowickich i hrabiów z Zagórza. Ojciec Heleny, Jacek Piotr Mieroszewski herbu Ślepowron, reprezentował jakby drugą gałąź rodu, tą od karier urzędniczych.
No to pytanko na święta :)
DO JAKIEGO STANOWISKA W WOLNYM MIEŚCIE KRAKOWIE DOSZEDŁ JACEK MIEROSZEWSKI?
Póki co, panna Helena mieszkała z rodzicami w kamienicy Gabriellich przy Grodzkiej obecnie 59. W 1838 roku wyszła za mąż za właściciela Turzy i Sławkowic, Józefa Darowskiego, porucznika strzelców w powstaniu listopadowym. Darowscy zamieszkali w kamienicy Puszetów przy ul. Sławkowskiej nr 6.
Małżeństwo nie trwało długo, Darowski zmarł w 1849 roku, a Helena została z czworgiem dzieci (dwóch jeszcze synów zmarło w dzieciństwie). W liście pisanym do kuzyna skarżyła się:
"Mam mieszkanie na przedmieściu, cztery pokoje i kuchnia, ciasno trochę i daleko od miasta, pominąwszy że brudno."
Dni upływały jej na zajmowaniu się gospodarstwem i wychowywaniu dzieci, czytaniu książek i wizytach u generałowej Heleny Dembińskiej i Jabłonowskich, czasem w teatrze. Głęboko religijna, działała w Towarzystwie św. Salomei (zlikwidowanym w 1885).
W późniejszych latach nabyła na własność kamienicę przy Św. Tomasza 33, gdzie mieszkała z córkami aż do śmierci. Zmarła w 1908 roku i została pochowana w grobowcu rodzinnym Darowskich i Mieroszewskich. Ani "Czas" ani "Kalendarz Krakowski" nie zamieściły żadnej wzmianki o jej śmierci.
Ot, losy. Może i nie bez kozery pannie Helenie nie pilno było za mąż iść...
No jak tam, świętujecie? U mnie chyba całe osiedle jeszcze śpi, zresztą ja też się nie spieszyłam ze wstawaniem, wiwat wolne!
A teraz sobie przejrzę album, który mój brat położył pod choinką: PODRÓŻ DOOKOŁA ŚWIATA. 80 NIEZWYKŁYCH MIEJSC... wygląda na to, że widziałam tylko cztery - to trzeba zaczać robić plany na następny rok :)
PS. He he he. Wcale że nie muzeum witraży przy al. Krasińskiego, to nie tam wlazłam w bramę, brama prowadziła do posesji nr 2 przy placu Szczepańskim, a niegdyś stała tam posiadłość Dominika Estreichera :)
PS 2. Być może z tych właśnie okien przy ul. Grodzkiej wyglądała pierwszej gwiazdki panna Helena z siostrami?
Inni zdjęcia: A kiedy sianokosy ? ezekh114:) dorcia2700LAMPA UV/LED + LAKIERY HYBRYDOWE xavekittyxNad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24