Na początek bardzo dziękuję Wam za ciepłe przyjęcie. Po takiej długiej przerwie znowu chętnie tu zaglądam, czytam, komentuję i zabieram Was na kilka minut w różne miejsca naszych Beskidów. Dzisiaj zajrzymy za granicę, och jak dobrze, że paszporty już nie potrzebne i gwarantuję Wam, że dowodu osobistego przy sobie też dziś nie potrzebujecie.
Nasi południowi sąsiedzi wznieśli na szczycie Czantorii lub też po ichniejszemu Čantoryje, wieże widokową. Ta potężna konstrukcja wzniesiona została na wysokość 29 metrów. Czyli prostym rachunkiem matematycznym 995 + 29 = 1024 m n.p.m.
A widok jest przedni, oj mówie Wam Od wschodu zobaczymy w całej okazałości Beskid Śląski. Poczynając, od lewej strony (północny-wschód) m.in. Równica, Błatnia, Klimczok, Skrzyczne, Baranią Górę - same naj naj tych gór. Na dalszym planie: Babia Góra, Romanka i Pilsko. Przy dobrych warunkach widoczne są również szczyty Beskidu Małego : Czupel i Łamana Skała oraz Tatry Zachodnie: Krywań, Velka Kamienista, Bystra, Ostry Rohac, Hruba Kopa, Prislop, Sivy Vrch. Bliżej południowej strony zobaczymy Beskid Żywiecki z dominującą Rycerzową, Jaworzyną, Wielką Raczą. Dalej na południe pasmo Wielkiej Fatry z wyróżniającym się Wielkim i Małym Krywaniem. Od południa przebiega pasmo Czantorii z Soszowem Wielkim i Stożkiem. Tak więc nawet tatromaniacy będą uszczęśliwieni. Od zachodu mamy widok zdominowany rozciągającym się Beskidem Śląsko-Morawskim z najwyższym charakterystycznym szczytem Łysej Góry 1324 m n.p.m. Oj tego z pewnością na photoblogu nie zobaczycie, musieice tam pojechać...
A przy okazji, wiecie skąd nazwa Czantoria?