Dzisiaj kończymy odkrywanie [b]akumulacyjnego[/b] oblicza polskiego wybrzeża. Poznaliśmy już wydmy w Łebie, jeziora przybrzeżne jako skutek odcięcia zatok od morza przez mierzeje. Dziś poznamy kolejną formę powstałą wskutek akumulacyjnej działalności wody morskiej. Jest nią [b]kosa[/b], czyli długa i wąską piaszczysta mierzeja powstającą wskutek działania prądów przybrzeżnych, tworzona jako przedłużenie dotychczasowej linii brzegowej w miejscu, w którym brzeg zmienia kierunek. Nazwa ta pochodzi od nazwy kosy - narzędzia rolniczego, które ma podobny kształt.
Przykładem kosy jest znana powszechnie [b]Mierzeja Helska[/b] (popularna nazwa Półwysep Helski jest terminologicznie niepoprawna); kaszb. [i]Hélskô Sztremlëzna[/i]. [b]Długość [/b]mierzei wynosi [b]35 km[/b], szerokość od 300 m u nasady, poprzez 100 m w najwęższym miejscu, do ok. 3 km na cyplu. Stanowi ona [b]najmłodszy fragment wybrzeża[/b] w Polsce, gdyż jeszcze 200-300 lat temu [b]znajdował się[/b] tu [b]ciąg wysp[/b]. Mierzeja jest położona na Pobrzeżu Kaszubskim, rozciągając się na południowy wschód od wysoczyzny o nazwie Kępa Swarzewska. Zaczyna się we Władysławowie i oddziela Zatokę Pucką oraz (od Helu) Zatokę Gdańską od Morza Bałtyckiego.
Na kosie znajduje się jedna z najpopularniejszych miejscowości polskiego wybrzeża - [b]Hel[/b]. Dzieje tego miasta toczyły się torem wytyczonym przez jego nadmorskie położenie oraz specyfikę gospodarczą. Hel położony jest na cyplu Półwyspu Helskiego w odległości 33 km od stałego lądu. Najdawniejsze ślady osadnictwa na mierzei wyprzedzają o kilka stuleci naszą erę. Jednakże [b]często rozmywana[/b] przez sztormy piaszczysta mierzeja nie zachowała utrwalonych śladów kultury materialnej jego mieszkańców z okresu wczesnego średniowiecza. W świetle żródeł pisanych osada zdaje się pojawiać po raz pierwszy w roku 1198. Z tego bowiem czasu zachował się przekaz świadczący o handlu śledziami w położonej na Pomorzu krainie określonej jako Gellen. Najdawniejszy Hel położony był około 1,5 km na zachód od centrum obecnego miasta. Z zachowanych opisów wiadomo, że posiadał on murowany Kościół, ratusz, szpital, dwa place targowe, kilka karczm oraz przystań dla łodzi rybackich i statków handlowych. W następstwie spowodowanych siłami natury przesunięć, tę część mierzei stopniowo[b] pochłaniały wody [/b]zatoki. Początek tego zjawiska zaczął się już w XVw. Dlatego w tym okresie[b] powstał Nowy Hel[/b], który niestety nie zachował się w pełni o czym świadczy to, że średniowieczny kościół św. Pawła i Piotra, który [b]niegdyś[/b] wzniesiono [b]w centrum osady ,znalazł się[/b] tuż koło przystani [b]w bezpośrednim zasięgu fal morskich... [/b]
Historia miasta Hel to okazja do innej wycieczki. My tymczasem skupiamy sie na przyrodzie.
[b]Z warunkami [/b]biotopów piaszczystych [b]wydm na mierzejach[/b] związane są ekosystemy stanowiące [b]ciąg rozwojowy[/b] od tzw. wydmy białej (najbliżej morza) porośniętej głównie przez trawy i turzyce, przez wydmę szarą - z udziałem mchów, porostów i większej liczby gatunków zielonych - do boru nadmorskiego. Najsuchsze, najwyższe części siedlisk wydmowych porasta bór suchy z szarym porostem - chrobotkiem leśnym. Miejsca nieco wilgotniejsze zajmuje bór bażynowy z udziałem krzewinek: bażyny czarnej, borówki czernicy i wrzosu oraz paprotki zwyczajnej. [b]Pospolite niegdyś bory mieszane[/b] sosnowo-dębowe na wydmach pozostały już dziś [b]na niewielu [/b]tylko [b]miejscach wybrzeża[/b].
Na zdjęciu widok na Mierzeję Helską z Władysławowa. Akumulacyjne oblicze polskiego wybrzeża odkryliśmy, ale to oczywiście nie jest jedyne jego oblicze. Inne są pretekstem do odbycia kolejnych wycieczek nad Bałtykiem, ale wszystko musi mieć swój czas. Dziś żegnamy się z polskim morzem, ale mam nadzieję, że tylko na pewien czas, że zechcecie ze mną, a także i sami odbyć małą podróż nad Bałtyk.
[i]Przypominam, że w profilu znajduje się plan odbytych dotychczas wycieczek[/i]