the affliction of the feeling leaves me wanting more.
tralala, siemanko. <3
wiem, wiem. w chuj dawno mnie tutaj nie było, ale brak zdjęć daje o sobie znać, za każdym razem gdy chcę coś tutaj dodać i napisać. ;x kupiłam nowy telefon, w końcu. tamten działał mi na nerwy, totalnie ej. polatał sobie kilka razy, bo tak mnie wkurwiał. ale nowy telefonik jest zajebisty w chuj i normalnie mam podniete, aha! <3 ;D do tego wszystkiego nie mam jak nawet wejść na photobloga, bo wszystkie kompy i laptopy w moim domu są zawsze zajęte i nikt mi nie da, nawet na pięć pierdolonych minut. ;< ale no, ma się taką zajebistą rodzinkę, to co się dziwić, nje? ;)
hm, co jeszcze? moja osiemnastka nie wypaliła za bardzo.. ale don't worry! ;) zrobię jakąś bibkę niedługo, to opijemy jeszcze moją osiemnastkę, o to martwić się nie musicie, powaga. ;D następnie walentynki. <3 które spędziłam u Natalii, zjarałyśmy się jak świnie i było zajebiście, haha. ;) a wraz z walentynkami - pół roku z moim maluszkiem. <3 jejku, nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham, Konradku. :) :* przy Tobie jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. <3 jebać tych, którzy nam zazdroszczą tego co mamy. <3 bo nasz związek jest oparty na zajebistym fundamencie, co nie? <3 :)
a poza tym wszystkim jestem trochę zawalona collegem, i wcale nie mam wolnego tak jak większość z Was. ale jakoś mnie to nie zniechęca, dam radę. jak zawsze. ;DD aa, i chciałabym się pochwalić tekstem miesiąca, który walnęła Natalka, podczas jednej z lekcji. ;d - the chodnik is not równy. <3 ahaha, Natalka jesteś świrnięta i dlatego Cię kocham. :) ;***
a co do zdjęcia powyżej - hm, nudziło nam się, prawda mężuś? ;) uwielbiam te Twoje głupie minki, wariacie mój. <3 &&wzieliśmy facebook'owy ślub. ;d to był impuls, dlatego też nie zaprosiliśmy nikogo. ale zaprosimy Was na poprawiny, nie bójcie żaby. <3
no, to trzymajcie się cieplutko. ;* i postaram się tutaj wrócić jak najszybciej! ;)
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika przerwanareklamy.