Mam depresje ... śmiertelna chorobe.. A ty mi mówisz weź się w garść ...
Depresja. Potrafi ukryć się za zasłoną wstydu i powoli ściągać w dół.
Na szczęście może być leczona. Z pomocą specjalistów można z niej wyjść. Ale depresja to nie katar, który leczony trwa tydzień, nie leczony siedem dni. Osoba w depresji wymaga wsparcia i pomocy specjalisty. Nie, spacer i wyjazd na urlop, nie są procesem terapeutycznym.
Marzę o świecie, w którym powiedzenie mam depresję nie będzie wywoływało przerażenia w oczach rozmówców.
Marzę o świecie, w którym powiedzenie, że chodzę na terapię nie będzie oznaczało uznania Cię za czubka.
Depresja nie jest chorobą ludzi słabych. Depresja jest chorobą i może spotkać każdego. Największego twardziela, duszę towarzystwa. Możesz być uśmiechnięty i radosny w towarzystwie i za chwilę zamykać się w domu nie mając siły wyjść z niego przez kolejne dni ... czasem tygodnie.
Błagam. Spróbujmy oswoić się z depresją. Bo akceptacja jest pierwszym krokiem sięgnięcia po pomoc.
Nie potrzebuję współczucia. Potrzebuje zrozumienia.
Myslisz,że łatwo mi funkcjonować? Myć dziesięć razy dziennie podłogę,która jest czysta,objadać się wszystkim co mam pod ręką albo odwrotnie,głodować bo nie mam siły wstać z łóżka nie wspominając już o umyciu naczyn?
Tak 3dni nie wstawałam z łóżka. Nie poszłam do pracy,nie miałam siły podnieść pilotu ze stołu żeby włączyć tv. Nie cierpię takich stanów, a mam je coraz częściej.
Czuję się strasznie samotna.
Użytkownik przejawyteczywszarosci
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: M. wanderwarDziś klaudiasara47Winko. purpleblaack:* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeettt