Półmetek 2010 :-) za rok już 100dniówka!
W skali od jednego do dziesięciu imprezę oceniam na 4, mogło być lepiej. Wystrój brzydki, beznadziejnie się postarał ten rocznik.
Na zdjęciu ja i mój kot, siedziałam jak zwykle i jadłam.
Tańce też były, jednak te ostatnie już na wyczerpaniu sił :-)
Ola o godzinie 23 była już śpiąca...