Czy udało mi się naładować pewne baterie, aby móc działać na innych polach?
Usłyszałam pewne założenie. Byłoby cudowanie, ale wiem, że jeszcze długa droga przede mną, dlatego (prawie) nikomu go nie powtarzam.
To ma być pracowity tydzień.
I oby faktycznie mi się to udało.
A dzisiaj jest najlepszy wieczór, aby go zacząć.
Tak.
A w nagrodę dostanę przyjemny weekend na łonie natury.
Warga... Stworzył ładną rzecz.
A część tej ładnej rzeczy narawdę mocno do mnie trafia.
Na przykład ta:
Warga - Reflektory
Godzina piąta, jest ranek
Wszystkie złe myśli w szufladzie pochowane
Znów mam lat 16, doskonale
Najlepszy okres na to by mieć wyjebane
Gdybym tylko umiał, byłoby łatwiej
Chuj tu się zgadza, tabula rasa pustka w kartce
Pustka w sercu, wzroku, pustka w głowie
Zbyt czesto człowiekowi człowiekiem jest człowiek
Były czasy, już ich nie ma, to nie dwutysięczny
Godzinami wtedy mogłem przysięgać Ci na księżyc
Ciebie juz nie ma, mam lat 16
najlepszy okres na balkony i przepaście
Takie to już nasze trujące Love story
Jak sarny na ulicy wpatrzeni w reflektory
To toksyczny true romance zwiastujący upadek
A my wciąż wlepieni w światła samochodów
Czekamy na wypadek
Znów mam lat 16, jadę tramwajem
Słuchawki na uszach, jak zawsze doskonale
Zdołować sie tak w opór, tak do poryczenia
Zapodać sobie w głowie masochistyczny dylemat
Spalmy wszystkie te mosty, kiedy wciąż przez nie brniemy
Niech woda nas połknie a płomień spopieli
Potnijmy się życiem tak ostrym jak brzytwa
Poryczmy sie później dewastując własną przystań
Nie czuję się już dobrze, zaprzepaszczam szanse
Ja już nie chce mieć tych jebanych lat 16
Skończyły się ballady i romanse
Jedyne co zostało to balkony i przepaście