Z tego co widzę, to zdjęcie jeszcze tu nie trafiło.
Robiłam szybki przegląd części zdjęć na dysku, bo szukałam materiałów do prezentacji na urodziny M.
Doszłam do wniosku, że bardzo dużo zdjęć ukazuje jak się skończyłam na niektórych imprezach... Skończyłam się jak Metallica na Kill'em all.
Ale przynajmniej z perspektywy czasu mam się z czego pośmiać.
I oczywiście (nie do końca z moejj winy) wlazłam w bagno wspomnień. Tak dla zasady (tak też sobie to tłumaczę)
"KIEDYŚ W OGÓLE WSZYSTKO BYŁO JAKIEŚ ŁATWIEJSZE I BARZIEJ OCZYWISTE.
Wszystko wiedziałam: co robić, czego nie robić, teraz praca domowa, potem czas wolny. Otwarte karty, ustalone zasady gry. Przecież ja byłam najlepszą uczennicą w klasie! Dopóki znałam zasady. A teraz? Teraz ani nie wiem, w czym jestem najlepsza, anie nie weim, po co mam być. Nie wiem, dokąd zmierzam, nikt mi nie powiedział. To chyba ta sławna "dorosłość", którą mnie straszono przez całe dzieciństwo."
Pani Bukowa
To jest tak bardzo prawdziwe...
I denerwuje mnie pewien stan rzeczy. Trochę jak pies ogrodnika. Właściwie to nawet trochę bardzo. A może to chodzi o ten "przepych"? I nagłą zmianę zdania co do niego. Nie wiem. Mam małe postanowienie, które możę sobie spełnię, a może nie. Najpierw Psiucha trzeba uratować.
Inni zdjęcia: Title quen:) nacka89cwaEhhh patusiax395O poranku :) halinamPleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wiesla