photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LISTOPADA 2010

Largo raz jeszcze.



I po meczu :) Czerwony wieczór w środku tygodnia dobiegł końa.
Mecz... Niby fajny.
Jeśli można takim nazwać zamurowanie bramki przez jedna drużynę i ciągłe ataki drugiej.
9 piłkarzy w swoim polu karnym plus bramkarz.... Śmiechu warte.
Jak Chelsea z Barcą z zeszłego roku. Żałosne.

Tytuł artykułu o meczu na Onecie mnie rozbił
Rooney wrócił, Rooney bohaterem.
Ja was proszę...
Mecz w jego wykonaniu jak zawsze. Był wszędzie tylko nie pod bramką przeciwnika, rasowy napastnik doszczętnie psujący setki.
Bohaterem bo strzelił karnego? też mi wyczyn...

Chyba nadal moją opinię o nim reguluje to co powiedział, zrobił...


Mimo całej niechęci do Rooneya kocham diabełki, wbrew pozorom. :)




W jej oczach było widać piekła dno...
Tak, tak moje prywatne piekło na ziemi <3

Komentarze

malinowytrampek Largo cudny;)
I ja kocham moich facetów, wszystkich po kolei chociaż też czasem mnie wkurzają...;)
25/11/2010 17:05:03
bellsx333 http://tescodlaszkol.pl/506 proszę o głosowanie raz dziennie ;*
25/11/2010 13:27:17
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika projektantkausmiechu.

Informacje o projektantkausmiechu


Inni zdjęcia: 1521 akcentovaAM ezja najprawdopodobniejnieWiewiórka jerklufotoKocurro milionvoicesinmysoulPismo Egipskie bluebird11Tiki, czyli kleszcze /?/ ezekh114:) dorcia2700Lato w ogrodzie :) wieslaM. wanderwarPlandemia... ezekh114