Pierwszy raz mam ochotę powiedzieć Ci szczerze "spierdalaj, nie chcę Cię znać"
Nienawidzę Cię.
Za dużo spierdoliłeś w moim życiu.
Nie obchodzi mnie, że masz nowego. Nie obchodzi mnie, że nikim dla Ciebie nie byłam. Nie obchodzisz mnie.
Znowu do mnie kurwa piszesz. Nie odpiszę, nie chcę Cię znać, nie, nie, nie.
Chuj.
,,Ja w końcu sobie kogoś znalazłem, a nie jak Ty, jesteś beznadziejna"
He.
Urodziny były.
Fajnie nawet. Dostałam płytę bmth, tak bardzo się jaram.
Już mi się nawet przestaje źle kojarzyć ta piosenka. Nie, nadal mi smutno.
Kurwa. Tak, jestem beznadziejna, tak, mam ochotę się zajebać, tak, idę jutro po tabletki.
Potne się. Po rękach. To żałosne, ludzie zauważą. Mam to w dupie. Chcę żeby widzieli, że cierpię.
Niech ktoś ze mną kurwa pogada.
G ó w n o .