Audrey<3 bo moge godzinami siedziec i ogladac na youtube jak wychodzi z taksówki i staje pod wystawa.
Klasa sama w sobie.
Porzucam cały swój ból, nie myśle juz o wszystkich słowach na Twój temat.
Byłes jak kornik, wygryzłes dziure w mózgu,m sercu i organiżmie. Stoczyłam sie na samo dno.
Wciaz jestes, podswiadomie jestes, zawsze bedziesz.
Znieczulam sie tylko na Ciebie.
Dozylnie poprosze.
Jestem wybrakowanym manekinem bez serca.
Przez Ciebie wieczorami jestem psyhoaktywna.
Każda wzniosła myśl już była, każdy narzad przeszył juz ból.
Podniosłam się, wróciłam, odżyłam.
Dalej Cie kocham.
Przez ta miłosc jestem zimna - ha ba! lodowata
Juz teraz za niczym nie płacze.
I niech juz tak bedzie.
Życie jest jak przedzieranie się przez muzeum. Dopiero po jakimś czasie zaczynasz naprawdę chłonąć to, co zobaczyłeś, myśleć o tym, szukać informacji w książkach i zapamiętywać, ponieważ nie dajesz rady przyjąć tego wszystkiego od razu. - Audrey Hepburn