photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Samookaleczenia cz2
Kategoria:
skóra.
Dodane 22 KWIETNIA 2013
2221
Dodano: 22 KWIETNIA 2013

Samookaleczenia cz2

Funkcje samookaleczeń

Znaczenie samookaleczeń w życiu osób ich dokonujących jest bardzo różnorodne. W kontekście biologicznym - zadawanie sobie ran wpływa na podwyższenie we krwi poziomu endorfiny, co działa przeciwbólowo i poprawia nastrój.

Akty autoagresji są przede wszystkim sposobem na radzenie sobie z przeżyciami, które zdają się być nie do zniesienia. Są postrzegane jako środek umożliwiający utrzymanie się przy życiu. Istotne jest tu poczucie bezpieczeństwa, często już sama myśl o możliwości okaleczenia się przynosi ulgę - Czułam się spokojniejsza mając schowaną w kieszeni żyletkę i wiedząc, że mogę w razie czego po nią sięgnąć.

W czasie samookaleczenia część osób prawie nie odczuwa bólu, dla innych jest on istotnym elementem, służy podkreśleniu cierpienia, ukaraniu siebie bądź udowodnieniu ile jest się w stanie wytrzymać. Krew postrzegana jest jako wypływające emocje lub oczyszczenie ze zła i zepsucia, jakie osoba widzi w sobie, jej widok działa często uspokajająco - Nie potrafiłam płakać, krew była moimi łzami.

Złość przez osoby autoagresywne zwykle traktowana jest jako uczucie zakazane. Rodzi lęk, że ujawnienie jej może nieść za sobą straszne konsekwencje. Kalecząc siebie nie trzeba się obawiać, że zrani się drugą osobę lub zostanie przez nią odrzuconym. Często złość na innych ludzi zostaje przekształcona w złość wobec własnej osoby. Samookaleczenie pełni funkcję kary za niepowodzenie, poczucie nieprzystosowania czy braku sił. Złość może przekształcać się wręcz w stan nienawiści i chęć upodlenia siebie - Gdy się pokaleczyłam, patrzyłam na siebie jak gdyby oczami postronnego obserwatora, widziałam wtedy jak bardzo jestem żałosna i odrażająca. Okaleczanie może także, wręcz przeciwnie, być okazją do zaopiekowania się sobą, przez troskliwe przemywanie i opatrywanie skaleczeń.

Czasami myśli, wspomnień i uczuć jest naraz tak wiele, że tworzy się chaos, którego w żaden sposób nie da się ogarnąć. Bywa, że jeden problem jest tak bolesny, że pragnie się go odsunąć. Rany i ból pełnią wtedy taką funkcję - To odwracało moją uwagę od dręczących mnie emocji, myślałam już tylko o tym, że właśnie się pocięłam.

Niekiedy pojawia się zjawisko dysocjacji - poczucie martwoty ciała, nieobecności i widzenia świata jak we śnie. Ma ono funkcję ochronną, jednak wywołuje lęk i uczucie zagrożenia. Okaleczenie się działa tu jak przebudzenie ze snu i powrót do rzeczywistości - Czułam się jakbym była martwa i bałam się, że za chwilę przekroczę granicę szaleństwa, okaleczenie się pozwalało mi powrócić do normalnego funkcjonowania.

U osób, które doznawały przemocy, samookaleczenie stanowi odtworzenie znanego wzorca zachowań, zapewnia im pozorne poczucie stabilizacji. Ponadto przestaje się już być tylko ofiarą, staje się także swoim własnym katem, dzięki czemu zyskuje się poczucie kontroli nad swoim ciałem, a przez to również nad życiem.

Ślady okaleczeń mogą pełnić funkcję ukarania prześladowcy i przypomnienia mu o doznanych krzywdach oraz ochrony przed kolejnymi aktami przemocy.

Autoagresja służy także zaznaczaniu własnej autonomii: cielesnej w przypadku osób maltretowanych lub psychicznej - osób doświadczających nadużyć emocjonalnych.

Cierpienie psychiczne jest czymś niewidocznym, niematerialnym. Nie można zrobić prześwietlenia i pokazać na wywołanej kliszy: tu jest źródło mego bólu, dowód na to, że mam prawo cierpieć. Brak tego punktu zaczepienia wywołuje zaprzeczanie istnienia problemu -Przecież nic mi nie jest lub jego umniejszanie - Inni mają o wiele gorzej. Okaleczenie się powoduje, że ból staje się realny i ważny. Służy ono także komunikacji z otoczeniem. Osoby autodestrukcyjne są przekonane, że jeśli opowiedzą o swoim bólu to nikt im nie uwierzy lub nie potrafią wyrazić słowami swoich przeżyć - Myślałam, że jeśli się pokaleczę to moja psycholog zrozumie, że ból, który przeżywam jest tak duży, że nie mogę go udźwignąć i w jakiś cudowny sposób mnie uratuje. Szukają one kogoś, kto je wysłucha, okaże troskę i pomoże. Mają nadzieję, że ktoś dostrzeże jakie są naprawdę oraz zaakceptuje je wraz z ich bólem i bezradnością.

Osoby okaleczające się często są ambitne i mają spore pokłady wewnętrznej siły, jednak są zagubione w świecie emocji, osamotnienia, bolesnych doświadczeń i nie potrafią zaopiekować się sobą. Potrzebują zrozumienia i wsparcia, by mogły zaprzestać krzywdzenia siebie.

 

 

Kto z Was się okalecza i dlaczego. ? 

ja np. nie mogłabym takiego czegoś zrobić (a nawet nie chce) ponieważ mdleje na widok krwi, ma ktoś tak samo. ?

Macie jakiś problem. ? - PM :*

 

 

 

 

~Monika.

Komentarze

~asia17 ja sie okaleczałam ponad 3 lata, początkowy były to problemy rodzinne, ale z czasem tak wkręca się to w psychike, ze nie możesz przestać, żyletka towarzyszy ci przez cały czas.. niestety, później zostają nieprzyjemne blizny.
29/05/2013 22:42:28
problemynastolatek no to jest straszny nałóg z tego co się orientuje..
29/05/2013 22:47:42
~asia17 kwestia przyzwyczajenia. teraz jest mi wstyd i przykro, że tyle osob cierpiało przez to co robiłam, zresztą miałm na tym pukncie obłęd, ale o tym lepiej nie pisać na forum ;)
29/05/2013 22:58:50
problemynastolatek Współczuje naprawdę.. ale dobrze, że z tym skończyłaś ;> jeśli chcesz o tym porozmawiać to podaj gg to napiszę ;* (nie zaakceptuje kom.-spokojnie.)
29/05/2013 23:01:06
problemynastolatek Ok, dziękuje ;) napiszę do Ciebie jutro :*
30/05/2013 0:52:37

angeliczkaaaa ja to rb ... ;/ nadal rb ... ;/ ... ja rb to dlatego ze nie mam nikogo bliskiego a ,w okolo sami falszywi przyjaciele ... wlasnie poklocilam sie z przyjaciolka jedyna , ktora kocham nad zycie ... i sprawy sie tak potoczyly, ze szkoda gadac ...
09/05/2013 17:13:11
problemynastolatek może można jakoś żyć bez tego..?
09/05/2013 23:20:57

nikosia00 ja jak się zaczęłam ciąć to potem chciałam robić to ciągle i ciągle. Przez pewien okres tak było. Robiłam to żyletkami, nożyczkami - czym się dało. Jednak teraz jakieś nawrócenie i przestałam. Wystarczą mi moje sznyty na rękach.
22/04/2013 20:02:34
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 12
xfabrykaxszczesciax3 Każdemu obiecałam, że już z tym skończe itd. No wiadomo mówiłam, że to się nie powtórzy i takie tam teksty bez znaczenia.. Chociaż myślę, że większość osób, która o tym wie i tak sie nie przejęła tym ;)
25/04/2013 16:56:52
problemynastolatek Nie wierzę,że się nie przejęli.. ja Cię w sumie nie znam ale naprawdę się tym przejęłam.. szkoda, że nie mam Ci jak pomóc :|
25/04/2013 17:02:12
xfabrykaxszczesciax3 dzięki , że jesteś tak wyrozumiałam. Ja osobiście uważam, że nie ma osoby, która zdoła mi pomóc ;)
25/04/2013 17:21:08
nikosia00 Prawie się załamała... ale wszystko jest już OK ;)
25/04/2013 19:20:14
problemynastolatek Współczuje Wam dziewczyny, naprawdę. ! ;*
26/04/2013 0:31:13

~zyletka ktoś sobie po prostu nie radzi a nie chce mieszać bliskim osobom.. może chce ale nie potrafi, nie umie. Trzeba to zrozumieć , pomagać tej osobie, upierać sie.. to jest jak narkotyki , uzależnisz się i cięzko z tego wyjść. Chcesz ale nie potrafisz... jak sie tego nie przezylo to nie wie sie jaki to jest ból... ten ból daje spokój, opanowanie. Czasami mozna przegiąć. Tylko przyjaciele najlepsi pomogą jezeli znaja ta osobe. Przezylam wiec wiem jak to jest. Nie da sie po prostu przestac. Czasami jest tak ze cie wszyscy olewają.. jak robiłam sobie krzywde żalowalam ale chcialam, chce... nie umiem przestac... chce zeby mi ktos pomogl, ale nie rodzina, ona nic nie wie...
22/04/2013 20:08:48
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
bloggerkaa Dziękuję, że bronisz. ;*
24/04/2013 17:00:04
problemynastolatek To chyba oczywiste :* bo takim pisaniem można zrobić komuś przykrość..
24/04/2013 17:27:37
olciiiakx3 wyrażam swoje zdanie ,wybaczcie ,ale tego mi nie zabronicie .;]
24/04/2013 19:44:11
problemynastolatek Wiadomo :) ale staraj się nikogo nie obrażać..
25/04/2013 16:52:30
olciiiakx3 nie obrażałam tam nikogo , wypraszam sobie ,żebyś mi coś wmawiała .;]
25/04/2013 17:06:07

ewciakowa Najgorsze jest to jak już wpadniesz w wir tego 'gówna' ..
22/04/2013 16:41:03
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 13
problemynastolatek przykre to jest :(
23/04/2013 0:39:51
xfabrykaxszczesciax3 Zgadzam się, to jest przykre. Ale czasami nie ma osób, z którymi można porozmawiać, a na rozmowę z osobą której się nie zna- psychologiem- nie mam się ochoty.
23/04/2013 18:44:24
problemynastolatek No w sumie to Cię rozumiem, ale warto spróbować :) bo wiesz, że kiedyś takie coś się może źle skończyć.. w każdym razie gdybyś potrzebowała porozmawiać to śmiało :* .
24/04/2013 15:54:25
xfabrykaxszczesciax3 Tak wiem, panuje nad tym. Dziękuję bardzo, chociaż wiesz, że to nie jest to samo co szczera rozmowa z osobą, której chciałoby się powiedzieć wszystko..
24/04/2013 18:19:44
problemynastolatek Wiem, wiem..
25/04/2013 16:52:55

~taaaaaaaa trzeba zaświadczyć bólu zeby sie wypowiadać jak ktoś tego nie zaznał to nie wie jak jest. takie moje zdanie. ;)
nie mówie o was ale o ludziach którzy sie wypowiadają że oni sa nienormalni, ze to sa jakies emo itp. ;)
24/04/2013 12:21:50
problemynastolatek Tak wiem do czego zmierzasz. :) Masz rację nikt nie powinien krytykować człowieka o którym nic nie wiem. A to co robi to jest jego indywidualna sprawa..
24/04/2013 15:58:44

~Tacosietnie Tez sie tne .. I nie umiem przestac .. Uzalezniam sie od tego ...
24/04/2013 0:28:51
problemynastolatek Szczerze pisząc to wiedziałam, że jakaś grupa osób to robi ale nie wiedziałam, że aż tyle.. :(
24/04/2013 15:57:46

olciiiakx3 to jest tak ,że ból psychiczny ' przelewasz ' na swoje ciało , nie panujesz nad tym , to jest silniejsze od Ciebie .
to nie jest miejsce na to ,żeby każdy się tutaj przyznał czy kiedykolwiek to robił czy nie .. to jest sprawa prywatna . na pewno jest to zbyt ciężki temat , aby każda osoba ,która się okalecza / okaleczała , opowiedziała tu o wszystkim .. to jest moje zdanie . pozdro ! :3
22/04/2013 20:02:25
problemynastolatek Tak masz rację, tylko, że ja nikogo do tego nie zmuszam. A chcę żebyście zobaczyły, że jest więcej os które ciepią tak jak Wy i musicie z tym walczyć.. !
23/04/2013 0:41:38

opowiadaniazsercemx3 Też mdleję na widok krwi, jednak kilka razy udało mi się. Ta krew była mała, a zrobiona samemu jakoś sprawiała więcej satysfakcji, niż...
22/04/2013 18:36:51
problemynastolatek ja wystarczy, że słyszę tylko za dużo razy o krwi i już mi słabo.. więc no -,- niż.. ?
23/04/2013 0:37:15

Informacje o problemynastolatek


Inni zdjęcia: 1516 akcentova#Odliczanie kefirowy17... milluchaaJa nacka89cwaKSIĘŻYC 13% i chmury 22.06.2025r xavekittyxJa nacka89cwaKończy się dzień... halinam25/6/25 inoeliaBella patki91gd2025.06.25 photographymagic