szara kolorowanka.

zle. cholernie.

nie mam siły, wieczory takie puste,a te smsy...? totalnie bezuczuciowe.

nagorsze jest to,że zmiany na lepsze wcale nie zależa ode mnie.

tylko chyba każdemu trudno ot  tak pogodzić się z faktem,że ktoś się już Tobą znudził ;/ i że kiedy jesteś,to owszem jest zajebiście,ale kiedy Cię nie ma,to w sumie nie odczuwa się żadnej różnicy...;/

nie wiem co mam o tym szystkim myśleć. nawet nie moge sobie zajęcia znależć

dobrze,że już niedługo koniec ferii Kinia pójdzie się edukować i miejmy nadzieję,że zastosuje terapię xD

                                    (tu czyt.znajdzie kogoś na jego miejsce)

Czy ktoś jest chętny pomóc mi zapomnieć byłabym baaardzo wdzięczna

hah xd muszę się Wam jeszcze pochwalić i opublikować moją ostatnie mi czasy weną :

24.01.2011 (poniedziałek) , godz. 23:16    ----->   odbiorca: Kochaaaaanie <3

'Jesteś jak słońce latem,

 jak cukier w herbacie,

 jak majtki na dupie,

 jak gumka na fiucie,

 jak marmolada w pączku,

 jak ściąga na sprawdzianie,

 jak truskawki w bitej śmietanie,

 jak podpaska podczas krwawej,

 jak kod kreskowy na chipsach,

 jak dezodorant po wfie,

 jak kurczak w niedzielne popołudnie,

 jak woda na kaca,

 jak apap na ból zęba,

 jak pasta na szczoteczce,

 jak Twoje "kocham Cię" na każdą gorszą chwilę.

Oto 15 powodów,które świadczą o Twojej niezbędności

w moim życiu'

i widzicie do jakiego stopnia mi odpierdala? a najgorsze,że z tego nie leczą xD

powinnam go już dawno kopnąć w dupe,a nie wyskakiwać mu z takimi esami

no ale,to jest właśnie Kinia...taak xD

.coś czuje,że te 7 miesięcy,pójdzie się krótko mówiąc JEBAĆ.