Rurka od Lampki, Butelka wody, pół puszki pepsi i Jakaś gówniana ciastolina od Mileny xD
Nasze jednorazowe bonio skończone (rozwaliło się po kilku buchach)
przygotowania do koncertów idą pełną parą napierdalam po kilka godzin dziennie na perkusji aż mi łapa odpada... Na szczęście mam moje lekarstwo na wszystko ;))
Dzień jak zawsze....Wstaje Jaram Gram szkoła wracam jaram Gram ide spać wstaje jaram chwile się poopierdalam ide spać No i następny dzień ;D
Bless ; )