Ciężko, nie tak miało być. Ja wiem że życie jak w bajce nie istnieje , ale co zrobić gdy ten jedyny po latach okazuje się zwykłym bufonem?? po raz kolejny przeżywać to samo ? Po tym wszystkim co razem przeszliśmy ? Nie mam siły nawet o tym pisać jak stary ,prawie 40 letni facet zachowuje się jak gówniarz. O wszystko afera , wiecznie zmęczony , ciągle pretensje . Wkurwia mnie to już nie samowicie, ja też pracuje, ale oprócz tego ogarniam dom i dziecko i swoje zdrowie. Ale to się nie liczy, najważniejsze jest nie poskładane pranie od 3 dni. Od jakiegoś czasu , życie z Bandytom zaczyna przypominać mi życie z moją Matką. Wieczne pretensje,fochy,ciche dni. Nie mam siły przerabiać tego po raz kolejny, naprawde. NIe czas żałować Róż gdy płoną lasy. Pożyjemy zobaczymy.