wiele bym dała by wrócić do dawnych czasów.
Schować w najdalszy zakątek piwnicy swój wredny charakter.
Znów zasmakować tego błogiego stanu.
Znów widzieć miłość i uwielbienie do mnie, pieścić swój egoistyczny światopogląd
i najważniejsze- również to odwzajemniać.
Brakuje mi egoistycznej miłości, łapczywości i tego szalonego pożądania.
Teraz nie mam nic.