Cześć.
Rozmazane bo Wikusia robiła, hahaha.
Dziś sobie nie pospałyśmy z Agusią, bo lotnisko.
Jechałyśmy po tatę Agi, potem do kościoła, żeby mieć już z głowy.
Myślałyśmy, że już żaden plan nie wypali, ale jednak..
Coś o 16 jechałyśmy do Tczewa do galerii i na 17 na film.
Paranormal Activity: Naznaczeni.
Ogólnie to nie było straszne. bardziej śmieszne, no ale jak kto woli, co kto lubi.
I jacyś chłopacy obok nas, boże. Co to było.
Potem połaziliśmy jeszcze chwile po galerii i do Iwony.
Zamiast tego, my poszłyśmy na spacer. Tak, o.
Przez całe kleszcze dookoła i z powrotem.
Trzeba sobie czasem pogadać, powspominać, no nie?
Nie mam pojęcia co będzie jutro. Coś się wymyśli.
I dziena jeszcze raz za dziś.
Siema.
Inni zdjęcia: Z kuzynem nacka89cwaSac a dos. ezekh114Ja patrusia1991gdTorcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa nacka89cwaIdą przez życie ? ezekh114Na Mazowszu. ezekh114A walk quen