Dziś jest ten dzień.

  Godzina pierwsza w nocy, na całym oddziale położniczym panuje błoga cisza, wszyscy już wtuelni w senne marzenia zasypiają. Nagle w oddali, z jednej z sal dobiega płacz, płacz małego dziecka. Tak, dokładnie 25 maja 1994 roku po raz pierwszy oddała swoje oznaki że już jest z nami, że jest ktoś kogo tak bardzo pokochamy, ktoś na kogo tak długo wyczekiwaliśmy. Na Świat przyszła mała śliczna dziewczynka o imieniu Karolina, nasza dzisiejsza solenizantka, dziewczyna którą tak wszyscy pokochali i piastowali. 

   Nasza mała dziewczynka dorastała, okazywała nam swoje pierwsze uśmiechy, swoje pierwsze neizadowolenia, swoje pierwsze humorki. Pokazywała swoje radości, pokazywała jaką jest kochaną istotką, dziś mija już pierwsza w nocy, mija równe 19 lat od momętu narodzin naszej Lidzi. Dzisiejszej nocy postrzegamy ją już nie jako dziecko, a jaką kobietę, pokazuje się nam jak bardzo wyrosła, jak z tej małej dziewczynki ukazałą się piękna kobieta która nie ma sobie równych.

   Dzisiaj kochanie, w dniu Twojego swięta, chciałem życzyć Ci wszystkiego najlepszego, aby Twoje największe pragnienia spełniły się, aby każda troska znikała tak szybko, by znów gościł na Twojej twarzy uśmiech, nawet gdy za oknem deszcz a w życiu niepowodzenia. Chciałbym by Twoje życie było usłane samymi sukcesami i radością, abyś nigdy nie pozwoliłą na chwilę zwątpienia, oraz tego abyś awsze podejmowała w życiu dobre decyzję które sprawią że będziesz szczęśliwa. Dużo miłości ze strony bliskich i smospełnienia w tym okrutnym ale jak i pięknym świecie. Kocham Cię bardzo i wszystkiego najlepszego jeszcze raz. Twój Łukasz ! ;*