no cóż. obiecałam. łamię.może jak bym nie obiecywała. bym dotrzymała nie obiecanego słowa. walczę z samą sobą.i jest to złe. ja tak ona nie ja nie ona tak. i dogadaj sie.`
Tyle wspomnień. tamto miejsce ma. tyle uśmiechów. rozmów. szeptów. czynów. zatrzymało już dla siebie. co było nie wróci. za żadne skarby. szkoda ze nie można ich odkopać. pozostały zdjęcia. przepraszam za to że wciąż myślę że to wróci. i będzie jak dawniej. wybaczcie za wspomnienia.kochałam to co było.
pa photoblogu.