Przez te wszystkie lata narzekałam na mężczyzn i sprzeczne sygnały, jakie dostrzegałam w ich postepowaniu: teraz zrozumiałam, że wcale nie były mylące. To ja mylnie je interpretowałam. Bo w rzeczywistości tym mężczyznom po prostu na mnie nie zależało.
Rozłąka osłabia mierne uczucie, a wzmaga wielkie, jak wiatr gasi świecę, a rozpala ogień.
Kochali się, ale udawali obojętnych. Czemu? Wydaje mi się, że nawet oni sami nie znają odpowiedzi na to pytanie. Może po prostu bali się miłości?Odrzucenia i bólu?
Inni zdjęcia: ;) patki91gdKolczyki złote precle otien:)Hej lato kurdupelpunk147724.6 idgaf94:* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24