No i co to się porobiło? Słit zdjęcie w lustereczku z grzyweczką na oczku prosto z Poznaniczka. Nie mam w sumie co dodawać, a kłaki niedługo idą pod nożyczki, bo aktualnie, po zapuszczaniu wyglądają dość masakrycznie.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NEGAIKU! <333
Mudzin ma dziś urodziny, cholernie żałuje że nie mogę wypić z Tobą za Twoje zdrowie ;c Tęsknię! ;c
A fotoblożek chyba się posypał, bo nie mogłem zrobić wielgaśnych liter na Twoją cześć, edytor wygląda jak okrojony notepad windowsowy ;c
Załapał po edycji ;d
Wczoraj posiadówka z Cebu,
łobuz ma zacięcie na gitarę,
ale bardziej mi to na słomiany zapał wygląda -
cóż, trzymam kciuki ;D
Start nowego życia obył się bez większych kłopotów, ot bardzo fajne i duże miasto, które stylem życia wyróżnia się cholernie od cichutkich Pyrzyc. Rozbicie odpowiedzialności widać tutaj jak na dłoni. W Pyrzycach kultywowano wzajemne zaglądanie sobie do domów przez okna, co miało swoje plusy i minusy, tutaj czegoś takiego nie ma. Pełna anonimowość, ale i lekka znieczulica. Za to są sklepy. Cała masa sklepów z całą masą miłych dla oka rzeczy, na które zawsze kurdę brakuje pieniędzy. No ale wygoda świadomości - to co chciał(a)byś kiedyś kupić - jest. Owszem.
Są też ludzie. To to chyba najważniejsze. Ludzie ogarnięci, z którymi da się porozmawiać, wypić piwko, poszlajać się czy zorganizować to i tamto pomiędzy obowiązkami. No, ale raczej nie warto mi opisywać różnic widzianych okiem wiejskiego głupka, który trafił do dużego miasta.
Skracając - jak się żyje? Póki co - wypas.
A będzie jeszcze lepiej!
25 PAŹDZIERNIKA 2016
27 PAŹDZIERNIKA 2013
25 LIPCA 2011
12 LIPCA 2011
8 MAJA 2011
25 KWIETNIA 2011
23 KWIETNIA 2011
15 KWIETNIA 2011
Wszystkie wpisy