...żałujcie, Ci, którzy są zainteresowani VK, a olali sobie koncert z powodów różnych... ;]
Jest czego żałować! :D
Ale pomijając (na chwilę tylko xD) Dir'a, w życiu każdego idioty przychodzi moment, w którym postanawia on zjeść obiad pisząc notkę na fbla. Ja właśnie przechodzę te chwile, więc proszę was - trzymajcie za mnie kciuki przez najbliższe 3 minuty, bo ta klawiatura nie wygląda jeszcze tak źle - chciałbym, żeby tak pozostało po obiedzie XD
Wracając do koncertu, było przecudnie, chociaż Kyo troszkę się uspokoił jeśli chodzi o różne dziwne zachowania na scenie, to jednak przez pierwsze 10 minut koncertu stałem wlepiając gały w scenę i śliniąc się okrutnie... ale utnę dalszy wywód na ten temat, z racji tego że nie mam aktualnie na to czasu, nie mam ochoty zachowywać się jak trzynastoletnia fan-girl, ani nie mam zamiaru "przepisywać" tego, co prawdopodobnie napisali znajomi na swoich blogach xD
Tylko jedno...
Środkowy palec Kyo jest w dalszym ciągu jak najbardziej sprawny, a jego wykrzywiona mordka jak najbardziej słodka XD <3
Jutro dojeżdża do mnie Fatum, a następnie - dosłownie za moment - wybieramy się na Kone ^^ Ciekawe czy załapie się na wejściówkę, czy będę musiał powtarzać "miszon imposibyl" i wkradać się na konplace przez okna czy dach xD
No, a ja w tym momencie kończę, przebieram się w rytmie Dirów i lecę zrobić kilka zadym w paru miejscach xD
Żegnam się grzecznym, środkowym palcem i lecę, a wy żałujcie, o! :P
Ja ne! *^^*
P.S. Zdjęcie jest jak najbardziej mojego autorstwa, jedyne, oryginalne, dlatego cudowne, niach, niach XD (Tak, wiem, drażniący ze mnie człowiek, ale po prostu nie wytrzymuje - Diru <3 :D) U.
25 PAŹDZIERNIKA 2016
27 PAŹDZIERNIKA 2013
25 LIPCA 2011
12 LIPCA 2011
8 MAJA 2011
25 KWIETNIA 2011
23 KWIETNIA 2011
15 KWIETNIA 2011
Wszystkie wpisy