Już jutro mój kochany synek rusza zawierać nowe przyjaźnie. Czeka nas czas pełen nowości - zabaw, obowiązków i własnych spraw, takich, których nie trzeba dzielić z rodzicami. Czuję, że jest gotowy, by stawić czoła rozłące i nauczyć się, jak radzić sobie z konfliktami, gdy mnie nie ma w pobliżu. Choć nie będę mogła pewnie zasnąć z emocji, jutro zaprowadzę go tam z uśmiechem i nadzieją, że mu się spodoba. Wyprzytulamy się w domu, na korytarzu przybijemy sobie piątkę i.. niech rusza odkrywać świat, którego ja, choćbym chciała, nie mogę mu pokazać.
Mój przedszkolak <3