moi rodzice oglądają właśnie film o życiu AMERYKAŃSKICH studentów przez co boję się iść do kuchni po herbatę bo na pewno usłyszę 'żebyś tylko ty tak nie robiła na studiach'. ku ogólnemu rozczarowaniu nie jestem tępą amerykańską blondynką która upija się dwoma amerykańskimi piwami i potem idzie uprawiać seks z kapitanem drużyny AMERYKANSKIEGO futbolu. to przeciez porażka. ja za to idę odebrać indeks na środku sali na rozpoczęciu roku akademickiego xD i nprawdę nie mam nic do amerykanów tylko że maja naprawdę porażkowe piwo, blondynki i futbol [bez urazy]. no i oni wymyślili emo :F