Różnica wieku w związku.

Hejaa ; ) 

Następną notkę postaram się napisać o harcerstwie :)

Przepraszam , że takie zdjęcie a nie inne , ale już nie wiedziałam jakie można dodać w tym temacie ;c Różnica wieku... hmm.  Niektórzy z nas pewnie spotkali się z taką sytuacją bo nie każdy musiał zetknąć się z takim przypadkiem. Ja niestety tak , czemu niestety ? bo było to dla mnie przykre wydarzenie w życiu. Poznałam chłopaka w internecie , myślałam że to nic takiego przecież nie wyróżniał się wyglądem , ani niczym a jednak. Kilka godzinne romzmowy na skype każdego dnia , widziałam w nim bratnią duszę lecz dzieliły nas i kilometry i wiek. Odległość wynosiła 3 tyś. km , a wiek 5 lat... niby nie tak dużo a jednak. Gdy tylko moi rodzice się dowiedzieli zaczęły się kłótnie , problemy ich namolne twierdzenia typu ' przecież on może być pedofilem , przecież on może mieć 40 lat , przeiceż . . . , przecież to , przecież tamto ' to było strasznie denerwujące. Z jednej strony ich rozumiem nie jestem jeszcze pełnoletnia , ale nie jestem już dzieckiem. Dla upewnienia was widziałam go , jestem pewna do dnia dzisiejszego że ma tyle lat ile mi powiedział. Jest on normalnym chłopakiem/mężczyzną jak inni , niczym się nie wyróżnia. Jak to każda dziewczyna musiałam się w nim zauroczyć , i z czasem zauroczenie przerastało się w jakieś silniejsze uczucie. Moi rodzice na szczęście nie przerwali mi z nim kontaktu ale jesteśmy tylko znajomymi , choć brakuje mi każdego dnia jego głosu , oczu wszystkiego. Akceptuje związki z różnicą wieku , ale z umiarką. Jednak obrzydza mnie fakt gdzie nastolatki w iweku 14 , 15 , 16 mogą prowadzić ' związek ' z mężczyzną starszym o 15, 16 . . . lat. Tego akurat nie mogę zaakceptować , jeżeli chodzi o ludzi dorosłych to z umiarem mogę to zrozumieć ale takie młode osoby. Przecież jesteście jeszcze młode , nie lepiej znaleść sobie młodszego faceta ? Wiem że chłopak starszy bardziej dojrzalszy , ale niech będzie starszy z umiarem :)