a więc pełnoprawnie mam 20 lat. nie wiem czy śmiać się czy płakać. staram się nie robić 'podsumowań życia' i nie drążyć tematu czy jestem zadowolona z minionych lat, czy nie.
w każdym razie, dzisiaj miałam 'wolne' z okazji urodzin. zjadłam dużo, bardzo dużo i sama nie wiem, czy mam wyrzuty sumienia, czy nie.
ś: płatki owsiane z jogurtem bananowym, kawa z mlekiem
2ś: bułka z pl. żółtego sera, ogórkiem i pomidorem
o/k: babeczka, 3 pseudorafaello, 5 naleśników z nutellą i bananem, 1 suchy