Michał wziął skręta między palce, usiadł na fotelu, a Krzyś podał mu ogień. Pierwszy wdech wcisnął go głębiej w fotel, wszystko zawirowało mu przed oczami. Był znów z Jackiem w zoo. Zwierzęta zgodnie brodziły po kolana w zeschłych tlących się liściach. nie było krat ani ludzi, tylko zwierzęta i ptaki. Przechadzały się wolno strusie i kozy, tygrysy i antylopy, słonie i żyrafy. Chciałbym mieć taką szyję Przypomniał mu się własy głos z przeszłości.
-Jaką? usłyszał Krzysia.
Skąd on się tu wziął zdziwił się. Nagle zachciało mu się śmiać, wyobraził sobie siebie, jak kroczy obok najwyższej żyrafy, z głową uniesioną wysoko nad drzewami.
- To łatwe&- chichotał, krztusząc się trchę z radości, a trochę z dymu. Mogę mieć szyję jak żyrafa albo jeszcze dłuższą& To łatwe&
- Co ty gadasz? Krzyś przyglądał się z niedowierzaniem, jak Michał podnosi się z fotela.
Żyrafy były tuż obok. Widział ich aksamitne szyje, obracał w rękach złocisty sznur, łaskotał je frędzlami, a one się śmiały. Pierwszy raz widział śmiejące się żyrafy. Chciał o tym powiedzieć Krzysiowi, ale nie mógł. Słowa wracały do niego, rozpadały się na litery, fruwały dookoła jak dziwne motyle.
Pokażę mu, jak to się robi- przemknęło przez głowę Michała, zawiązał sznur wokół szyi, wystarczy zachaczyć go o hak od żyrandola, stopa ugrzęzła mu w fotelu&
Krzyk Krzysia przestraszył żyrafy, przestały się śmiać, zaraz uciekną- pomyślał i ruszył za nimi.
Inni zdjęcia: Catania judgafKo kurdupelpunk1477Boże Ciało patki91gdŻar Egiptu bluebird1150% KSIĘŻYCA *19.06.2025r.* xavekittyx:* patki91gd19.06.2025 evenstar... maxima24... maxima24... maxima24