kurcze, jeszcze chwile temu miałam zwyczajny humor, teraz mam ochotę skulić się gdzieś w czarnej dziurze i zniknąć
patrząc wstecz tyko się dobijam, bo wydaje mi się że kiedyś było lepiej a teraz monotonia, stres i nic...
wniosek z tego taki że najlepiej nie myśleć w ogóle!
jestem wdzięczna, że mam taką przejaciółkę jak Kobra, nie wiem co bym bez niej tak naprawdę zrobiła <3
http://www.youtube.com/watch?v=ojbVL7qt3o0