Wieści o Patryku:
Patryk z Anią nadal w szpitalu. Chemia była na tyle silna, że wywołała wiele skutków ubocznych, łącznie ze spadającymi wynikami krwi. Odzyskiwanie formy idzie bardzo powoli, najważniejsze jednak, że poprawia się. Czy będzie następna chemia o tym składzie...nie wiadomo, lekarze podejmują decyzję.
To tyle za pelcami Ani, która nie ma teraz spokoju aby tutaj pisać. Więcej napisze jak się razem z Patrykiem pozbierają.
A my módlmy się tak gorąco jak modliliśmy się o zdrowie dla Poluni.
Wierzę, ze modlitwa potrafi zdziałać cuda, a jest nas tutaj tak wielu, więc naprzykrzajmy się Bogu aby wysłuchał naszych próśb.
Oby dla Patryka i jego mamy zaświeciło Słoneczko i aby uśmiechy nie znikały z ich twarzy.
Aniołku dziękuję Ci...