KILKAMY FAJNIE!
Można z całym światem wygrać wojnę, a ze sobą przegrać jedną bitwę - i ponieść całkowitą klęskę.
Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
Blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa.
To wszystko dlatego, że nie potrafiłam docenić, jak wiele mam.
W poszukiwaniu szczęścia zgubiłam się gdzieś w Twoich oczach.
Idę ulicą puste miejsca
Płaczę puste słowa
Wierzę puste myśli
I na cmentarzu
puste groby.
Rozpędzeni prosto w stronę słońca
Zatraceni w sobie tak bez końca
Zaliczamy dziś te wszystkie stany
Bez grawitacji pędząc w nieznane.
Moje życie, to paskudna, wredna, zasrana tragedia napisana przez cynicznego psychopatę..
najgorzej tęsknić za kimś,
kogo widzisz codziennie.
Wiesz dobrze, że jesteś moim szczęściem, ale tylko ja wiem,że jesteś też wielką, krwawiącą raną na moim sercu i może, dajesz mi uśmiech, ale tylko po to, żeby potem kurewsko zranić.
Ja tak sobie marzę, że jesteśmy w siódmym niebie, że nadszedł czas i w sam raz trafiło tam każde z nas.
Nadal mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśliwe, a kiedy widzimy pary całujące się na ulicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy miłości. Wierzymy w nią. Nawet jeśli wiemy, że faceci to skurwiele, to i tak mamy nadzieję, że jeden z nich uratuje nas przed życiem w samotności.
to nie łza. to tylko serce bierze kąpiel.
Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Czasem, żeby zdarzyło się coś wspaniałego, potrzebujemy jedynie 20 sekund szalonej odwagi.
Nie kilometry dzielą ludzi, lecz obojętność.
Dziś śmiało mówię,że jestem silna. Choć nie przeszłam śmierci bliskiego przyjaciela, nie umierał na moich oczach, nie przeżyłam strasznego wypadku. Drugi raz pozbierałam się po odejściu przyjaciela. Przyjaciela, od zawsze, na zawsze. Od małego. Wrócił po roku, a ja tak po prostu przyjęłam go z otwartymi ramionami. Mimo tego ile bólu i ran przysworzyło mi to jego ponowne pojawienie się, pozwoliłam zostać mu w moim życiu. Jednak nie chciał być w nim na długo odszedł po raz kolejny, ale dziś moje drzwi dla niego są już bezpowrotnie zamknięte. Minęło półtora roku, a ja żyję miłością na odległość. Mam Go, dla siebie, na własność a jednak tak obce są Jego ramiona dla mnie. Przeżyłam z nim masę kłamstw i zwątpień w Niego. Jutro mija rok i sześć miesięcy jak go nie widzę. Tyle dni, odkąd codziennie przyszło mi płakać, bo Jego nieobecność, z dnia na dzień staję się coraz bardziej uciążliwa. Tak jestem silna-bo straciłam przyjaźń życia. Jestem silna-bo moja miłość wygrywa z kilometrami.
niech kończy się świat. pojutrze, czy dziś. nieważne.
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd