dupa placki i herbata

Wszechogarniający dół

wszystko robie zle,

wszystko chrzanie,

za dużo widze,

za mało dostrzegam,

swiat staje sie czarno-biały,

zgubiłem gdzieś po drodze rózowe okulary,

ide jak przez mgłe,

ciągle sie potykam,

coraz czesciej trudno mi sie podnieść,

za ciężki bagaż dźwigam,

musze sie komuś porządnie wygadać,

coraz częściej potrzebuje pomocy,

Twojej pomocy,

nie zawsze ją dostaje,

ważne że sie starasz,

bardzo to w Tobie cenie,

Dziękuje bogu, że mam bliskich:

przyjaciółke, dziewczyne, rodziców- z którymi coraz mniej rozmawiam,

Ciągłe kłótnie mnie dobijają,

nie potrafie sie już znimi dogać,

nie wiem co sie ze mną dzieje,

kłuce sie z przyjaciółką,

nie dobrze, tak bardzo tego nie chce,

a jednak to sie dzieje,

wszystko mnie irytuje,

choc nie chce by tak było,

Brakuje mi czułości,

bliskości z drugą osobą,

choć bardzo Cię Kocham Paulinko,

brakuje mi tego,

wiem że to sie nie długo zmieni,

ufam ci  i wierze że zrobimy coś z tym razem,

że bedzie jak kiedyś,
Kiedy rano wstaje i myśle że zapowiada sie piękny dzień

już po paru godzinach wszystko zmienia sie

w szarą monotonie,

Kiedyś życie było bardziej kolorowe

mniej bolało, mniej cierpień,

może i cierpie ale mam

niewyobrażalną satysfakcje z tego co robie,

z tego ze moge pomagać innym

radą i czynami

bo czym byłby świat bez wzajemnego dobra

od pewnego czasu nachodzi mnie myśl,

ilu z was, przybyło by na moj pogrzeb,

i wtedy nasuwa mi sie cytat, może to głupie ale

cytat z filmu : Zyj tak zeby o tobie pamiętali, i podczas

pogrzebu kościół pękał w szwach,

może katedry nie zapełnie ale staram sie by

na kapliczke starczylo.

Najgorsze jest to że żyje w ciągłym kłamstwie

starzy mają mnie gdzieś i czekają

tylko aż sie wyprowadze, może to i dobrze

zaznam innego życia,

ale brakuje mi czasem lat dzieciństwa,

czy gdybym mógł przenieść sie w czasie ,

czy zmienłbym coś ?

Tak, byłbym o wiele lepszym człowiekiem.

Amen