po dwóch latach znów tu jestem
chyba zawsze wracam gdy jestem zraniona pokrecona nieposkładana
a więc znowu tu jestem
myślicie pewnie że już powinnam mieć poukładane w głowie <hah kto to czyta w ogole, ok ja mysle ze powinam juz miec poukladane w głowie>
a tym czasem nadal nie wiem kim jestem
czego szukam
kogo szukam
czego chce
zastanawiam sie czy w ogole kiedykolwiek sie tego dowiem
dorosłość zbliża sie wielkimi krokami
a ja nie wiem w która stronę isc
ktos podpowie?
lewo czy prawo?
może ktos sie zastanawial co sie ze mna dzialo <hmm nie sadze ale i tak wam powiem>
otóż kolejny nieudany związek za mną
wiosna przyszła więc to czas w którym samotnść boli jeszcze bardziej
pracuję, taaak jestem super multi-tasking ninja w hostelu ktorego bym nie polecila nikomu.... - specjalność - fantastycznie wkręcam żarówki oraz cudownie włączam bbezpieczniki gdy nagle się wyłączą
powinnam pisac swóją jakże ambitną pracę licencjacka ale zamiast tego oglądam grey's anatomy od nowa - bo mam czas
i tak nadal jestem tym samym pokemonem co 8 lat temu zakładał photobloga , tylko ludzie dookoła sie zmienili.....