urodzinki Aguta ^^
oczywiście poczekałam sobie godzinke pod Biedronka, ale jak tylko zobaczyłam, że po ulicy idą balony to złosć i chęć zabicia Głąbów, przeszła :P
a potem podróż z balonami. na wieś :p
hahaha!
nic nie pobije prezentu składającego się z korzenia(z braku funduszy), mleka ("żebyś była wielka") i kisielu ("troche stary ale da sie zjeść")
xD