Pogubiona wita :]
Pamiętam, nie zapomnę . . .
Tak tak to były piękne dni, po prostu piękne dni . . . Hmm, aż chciało się żyć :)
Na zdjęciu Batory w całej swej okazałości :D
A w pobliżu My... Trzy i nikt więcej (oprócz Gsopodarza). Radziłyśmy sobie same i to nam się podobało. A teraz lipa... Zaczeli się wtrącać wszyscy i popsuli nam nasz świat :/
Zabrali nam nadzieję, że kiedykolwiek tam wrócimy... Do tych pięknych pól, pastwisk i chwil pełnych radości, spokoju i szczęścia...
Dziękuję wam dwóm za to, że spędzałyśmy tam czas :* Żyłyśmy beztrosko, w swoim towarzystwie... Jakby dało się cofnąć czas... Jakby dało się cofnąć wypowiedziane słowa... Jakby pozwolono nam żyć tak jak kiedyś...
Znowu rozdzwoniła się pamięć i nie mogłąm zasnąć. Leżałam nieruchomo w gęstym od ciszy pokoju. Jedna samotna łza rozjaśniła mrok. Anioł ukryty za firanką śpiewał smutną piosenkę. We wszystkich oknach, po kolei, gasły światła.... Wtedy pojawił się sen, naprawdę piękny sen... śniły mi się te chwile, te momenty spędzone tam właśnie... I Wy... Co za piękne wspomnienia
.......................................................................................................................................................................................................................
Pochyl się tylko po to, żeby kochać.
Jeżeli umierasz, kochasz jeszcze.
........................................................................................................................................................................................................................
Pogubiona