Słońce wzeszło ponad chmury.
Burzowe niebo rozświetlił płomień.
Noc zaczyna się kończyć, choć dopiero teraz zapalają się gwiazdy.
Wznosi się nowy dzień.
Anioł Stróż został pilnując swoją duszę.
Związani niewyjaśnionym uczuciem trwają przy sobie bez słów.
Nie trzeba nic mówić, rozumieją się milcząc.
Wiedzą, że są dla siebie, jedno jest Słońcem, drugie jest Ziemią, bez jednego nie ma drugiego.