Niczym Mars oddalony od Wenus, dwie dusze, dwa serca daleko od siebie oddychają tym samym tlenem. Żyją dla siebie, jak plus i minus, książę stał się księżniczką, a księżniczka księciem. Nie ma Słońca, nie ma Księżyca, jak dwie połówki jabłka, oddzielone od siebie dwie dusze, zaginione w przeszlości. Rozdzielają. Nienawiść, ból, śmierć... Tysiące kilometrów, miliony chwil, obietnic...Które zostały złamane, ranią dogłębnie przebijając tętnicę z krwią, zabijając jednego, umiera drugie, czując, że traci swe serce.