Drzewo.
Robione przez szybe w autobusie.
Tam za nim było słoneczko, ale mój telefon nie jest aż tak zdolny żeby to uchwycić.
Nie mam zdjęć, gdyż brakuje mi aparatu.
Czytałam książkę, ale jak zwykle ktoś musi mi co chwile przeszkadzać.
Nigdy jej nie skończę...
Ale poza tym, to ostatnio całkiem fajnie jest ;)