nie wiem czemu, ale jakoś tak inaczej. może przez ten wiar a może przez to słońce. ja i ja. ja się bawię w małe dziecko. wkładam spódnicę i trampki. i kupuję gumę balonową. nie chcę dorosłości. ja sobię potańczę do rozczochranego łba. i nie będę pić kawy. nie lubię. nie rozmawiałam z tobą wczoraj. ale nie jest mi smutnej. bliskość znów by nas zgubiła. i poduszka by się zapłakała. po co. przyjdz tu do mnie. mimo wszystko. i powiedz; 'mała nie krzycz tak'.
[____habakuk-rozczochrany łeb]