Więc na samym początku chciałbym podziękować mojemu zboczuszkowi Alicji która siedziała ze mną do 4 nad ranem i wspierała bardzo Ci za to dziękuję skarbie. Kocham Cie. I pamiętaj że niedługo przyjeżdżam.

Ale teraz do sedna.

Czy myśleliście kiedyś o tym dlaczego z tego świata odchodzą ludzie którzy są młodzi, zdrowi i mają młode dzieci? Dlaczego nasz szanowny pan bóg nie weźnie sobie zamiast tej młodej osoby która ma jeszcze całe życie przed sobą, starego dziadka lub babcie którzy ledwo co żyją? Maja pewnie wszystkie choroby świata i żyją w boleści? Czy to jest fair? Mi sie zdaje że nie za bardzo.

Zaraz ktoś pewnie wyskoczy z tekstem bo pan bóg potrzebuje aniołów. No ale jakim kosztem? Zanim ten anioł dojdzie do nieba zostaną przelane za właśnie tego anioła litry łez przez najbliższych danego anioła ponieważ stracili mamę, żonę, ciocie a nawet córkę...
Dlaczego pan bóg nie użyje swoich super hiper mocy i poprostu nie ścianie starego człoweka jako anioła a później go odmłodzi? Wyjdzie na to samo ale mi sie zdaję że będzie mniej łez przelanych nas spruchniałym 90 latkiem niż nad 30-40 kobietą.

Jesli pan bóg istnieje to dla mnie jest skończonym skurwysynem.

Siostro moja kochana, jest mi bardzo przykro z tego powodu... Najgorsze jest to ze ja nawet nie mogłem Ci pomóc z niczym. Nawet napisać nie mogłem..
Wiem dokładnie jak to jest stracić bliską nam osobę ale aż tak bliskiej to nie. Dlatego mam nadzieje że szybko dojdziesz do siebie i niedługo właczysz telefon żebym mógł z Tobą porozmawiać.

Możesz mi wierzyć czy nie ale jak przeczytałem to co napisałaś Rozkleiłem się jak stary chiński kapeć. Nie mogłem tego zatrzymać, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio płakałem.

Ale pamiętaj że masz Krystiana, Julie no i mnie. Pamiętaj że zawsze Cie wysłucham siostro nie zależnie od tego czy będziesz miała problem z wybraniem lakieru do paznokci lub jakąś inną bardzo ważną sprawę. Stoje otworem 25/7 wiesz Wujek Marek zawsze wysłucha i poradzi:*

A teraz trzymaj sie ślicznotko i daj mi znać jak będę mógł zadzwonić czekam na to z niecierpliwością.

Trzymaj sie moja kochana siostro :*