;* <3
'Się porobiło czeka to też nas,
Ziemia coraz więcej pragnie ciała ludzkich mas,
nikt nam nie powiedział, jak długo będziemy żyć,
do jakich rozmiarów ciągnęła się będzie życia nić.
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać,
i ile mamy czekać aby znowu się pojednać,
ramię w ramię nawzajem siebie wspierać,
rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać.
Aniele śmierci proszę powiedz mi,
czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,
najlepsze są dla ciebie młode ofiary,
nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy.
Zobacz !
Ile miłości w każdym człowieku,
nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku,
i nie jednemu od wielu lat najbliższych ziomów brak
Jestem tego pewny,
w głębi duszy o tym wiem,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
Mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
Gdzieś daleko i bardzo wysoko
Gdzie zwykły śmiertelnik nie stąpa tam nogą
Gdzie spokój, harmonia i natury zew
Gdzie słychać szum drzew i ptaków śpiew
Wschód słońca pada na twarz
Wypełnia twą duszę, którą ciągle masz
Wydaje się tobie, że to uczucie już znasz
Ale ono wcale nie jest ci znane
Chociaż było pisane i pisane też jest tam
Także wszyscy się spotkamy więc nie będziesz już sam
Spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś
Choć lata nie widziałeś nadal kochać nie przestałeś
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo,
serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha,
nikt się nie złości, nikt nie docieka.'