Czasami kiedy jestem sam
Płaczę, bo siebie tylko mam
Moje łzy są gorzkie i cieple
Pełne życia choć nieforemne
Płaczę, bo serce mam rozdarte
i już dalej iść nie mogę
Gdybym miał się komu zwierzyć
Płakałbym pośród mych przyjaciół drogich
Ale znasz kogoś, kto znalazłby te chwile
by pomóc tobie dalej iść
Świat pędzi i ominie cię raczej
niż zatrzyma się, by spytać dlaczego płaczesz
To takie bolesne i smutne i czasami płaczę
a nikt się nie pyta o przyczynę