Ferie powoli się kończą, a ja nic tak naprawdę z nich nie użyłam...
Chociaż będę tęskniła za tymi, wspólnymi spacerami na Zalewem z Przemuśkiem i Pawłem ;)
Jutro lecimy do fryzjera a potem na grube partty do Bule Beer z Moimi Miśkami
Kocham Kasieńke Moją!