sieMa:D
a to bylo w naty imieniny:[smiech]:[tanczy]:[tanczy]
była fajna impra
a
potem poszłysmy na sp5
i Cinek przyjachał :[placze]
i wszystko spieprzyl
bo zucl nas jakimys jabkami
a ja go zucilam prawie zgnitym
a to mu sie rozwaliło
na koszulce
i był wsciekły:[smiech]:[smiech]:[smiech]
a ja go dobilam i go koplam w krocze
i spiepszyl do chaty:[smiech]:[smiech]:[smiech]
dod Nata;)