Nie sądziłam, że jeszcze mam szansę dostać list z Hogwartu! :D Ten prezent po prostu przebija wszystko, wciąż nie mogę przestać się śmiać z momentu, w którym otwieram okno a tam dostaję w twarz pluszową sową xD No i fasolki wszystkich smaków, one naprawdę potrafią mieć różne dziwne smaki, aż nie chcę wiedzieć, jakie to konkretnie są... Najlepszy prezent ever :D
To co, 1 września Hogwart? Dla mnie super xD