627

No i w końcu weekend.

Ten tydzień podobnie jak poprzedni beznadziejny. Moje myśli krążą wokół jednej sprawy, na niczym nie mogę się skupić.

Do tego jestem chora. Niespodziewanie zostałam dzisiaj zaszczepiona nawet nie wiem przeciwko czemu...

Dzisiaj raczej posiedzę już w domu. Jutro może gdzieś wybędę, a może dziewczynki mnie nawiedzą...zobaczymy...

W niedzielę może Klaudia przyjedzie <?> fajnie by było. A jak nie to sama gdzieś pojadę.

Po za tym nic ciekawego się nie dzieje. Wtajemniczeni wiedzą co u mnie, reszta nie musi wiedzieć :p

informacja dla Magdaleny :D

masz iść na studniówkę !!

:*

zaczęła się jesień, a wraz z nią depresja, dołki, zamulanie, płacz w nocy..

Nadal szukam odpowiedzi na pytanie dlaczego doceniamy dopiero gdy stracimy...