zdjęcie z wczoraj z Puszczykowa:)
Ostatnio moje życie jest na pełnych obrotach. Kiedy tylko opanowuje domowe obowiązki wsiadam w pociąg by spotkać sie z Marcinem. Jeśli ktoś czegoś ode mnie chce lepiej umawiać się tydz wcześniej bo może mnie nie spotkać:P
Ogólnie jest bosko:*:* Wszystko dobrze się układa i to dodaje mi sił na wszystko:)
Tęsknię bardzo za mamą ale to już półmetek i myślę ze damy radę:)
Zastanawiam się czasem w jakim punkcie swojego życia jestem. Co jeszcze przede mną?? Czy tak naprawdę to co mnie spotka jest uzależnione ode mnie??
Wiem jedno: jestem teraz szczęśliwa u boku faceta którego kocham całym serduszkiem.
Nie chcę się przejmować niczym i martwić kłopotami na zapas. Chcę cieszyć się z każdego pierdółka nawet najmniejszego:)
Każdego dnia odkrywam w Tobie coś nowego i coraz mocniej Cię kocham:*:*
Mój skarb:*:*